(Od) wieczne dylematy (Eternity. Wybieram ciebie)

Popularne jest wyobrażenie, że w momencie śmierci człowiek widzi całe swoje życie niczym błyskawiczny pokaz slajdów. Inni utożsamiają tę chwilę z długim tunelem albo światłem. David Freyne, reżyser znany z zamiłowania do emocjonalnych opowieści, posługuje się zupełnie inną metaforą. Jego zaświaty przypominają zatłoczoną poczekalnię, w której zdezorientowane, nowo przybyłe dusze natychmiast otaczane są przez natrętnych sprzedawców, którzy oferują tzw. pakiety wieczności. Zamiast mistycznej bramy czekają na nich stoiska i plakaty, zamiast aniołów – Koordynatorzy Życia Pozagrobowego, pomagający swoim podopiecznym podjąć właściwą decyzję. Zasady tego biurokratycznego raju są jednak bezlitosne: wyboru swojej wieczności należy dokonać w ciągu tygodnia. Niezdecydowanych czeka praca usługowa w poczekalni i obskurny pokoik, do czasu „aż będą gotowi”. Niby wieczność, a liczy się czas.

Sam pomysł na scenariusz wydaje się świeży i dowcipny. Raj czaruje i nęci różnorodnością opcji wieczności: od Świata Gwiazd czy Surferów, przez Krainę Paryża, Świat bez Mężczyzn, aż po Świat Palaczy ze sloganem „rak nie zabije cię dwa razy”. Wszystko to podlane sporą dawką absurdu i humoru oraz kpiną z otaczającego nas zewsząd konsumpcjonizmu i presji czasu, nawet za… życia po życiu. To świetny pomysł, aż proszący się o dalsze rozwinięcie. Niestety, choć film bawi się tym konceptem, po pewnym czasie energia tego wątku słabnie.

Do osobliwego urzędu do spraw wieczności trafia Larry (Miles Teller) – przed śmiercią staruszek, a w zaświatach – młodzieniec z czasów swojego największego ziemskiego szczęścia. Szybko dołącza do niego jego żona, Joan (Elizabeth Olsen), która przegrała walkę z nowotworem. Sytuacja szybko się jednak komplikuje, gdyż wraz z Joan pojawia się jej młodzieńcza miłość Luke (Callum Turner), od ponad siedemdziesięciu lat czekająca na nią w tej dziwnej poczekalni. Luke jest jak fantazja zakonserwowana w czasie, wspomnienie z idealizowanej przeszłości: piękne, pełne obietnic, ale oderwane od rzeczywistości. Z kolei małżeństwo z Larrym ma w sobie już niewiele z młodzieńczego żaru, ale za to emanuje innym rodzajem ciepła – takim, które przypomina domowe ognisko albo otulenie ciepłym kocem. Retrospekcje z ich wspólnego życia tworzą najbardziej emocjonalne momenty filmu. To one sprawiają, że Joan zawisa między przeszłością a teraźniejszością, między nostalgią a tym, co realnie zbudowała z Larrym. Ale jaką decyzję podejmie, gdy w grę wchodzi cała wieczność?

Reżyser nie opowiada o dwóch mężczyznach rywalizujących o kobietę, ale o kobiecie, która musi zdecydować, z kim chce być przez całą wieczność. Trafnie pokazuje, że miłość nie jest jednowymiarowa, ale sposób w jaki to robi chwilami jest nużący i medytacyjny, zwłaszcza, gdy tempo akcji zwalnia podczas powtarzających się scen zmian decyzji Joan. Już po pierwszych wahaniach głównej bohaterki można domyślić się, w którą stronę zmierza ta historia, a mimo to narracja rozciąga jej dylematy do granic cierpliwości. Najwięcej młodzieńczego wigoru i dowcipu wnoszą bohaterowie drugoplanowi, zwłaszcza Anna (Da’Vine Joy Randolph) – koordynatorka Larry’ego. Każde jej pojawienie się na dużym ekranie powoduje, że film nabiera lekkości i kolorytu.

„Eternity. Wybieram ciebie” pozostaje jednak przede wszystkim komedią romantyczną: lekką i niepróbującą wywrócić gatunku do góry nogami. Ma w sobie ciepło, humor i cukierkową aurę sprawiającą, że to idealny comfort movie na randkę albo samotny wieczór. Lekko wzrusza, ale bez emocjonalnego trzęsienia ziemi. Jeszcze chwilę po seansie, zostawia po sobie coś miłego: echo kilku przyjemnych scen i refleksję na temat własnej wersji wieczności – bo któż z nas nie zadał sobie nigdy pytania: „co potem?”.

Ocena: ★★★★★★☆☆☆☆ Klaudia Makowska

Tytuł polski: Eternity. Wybieram ciebie
Tytuł oryginalny: Eternity
Produkcja: USA, 2025 r.
Premiera (świat): 7 września 2025 r.
Premiera (Polska): 28 listopada 2025 r.
Reżyseria: David Freyne
Scenariusz: Patrick Cunnane, David Freyne
Zdjęcia: Ruairí O’Brien
Muzyka: David Fleming
Obsada:
Miles Teller (Larry)
Elizabeth Olsen (Joan)
Callum Turner (Luke)
Da’Vine Joy Randolph (Anna)
John Early (Ryan)
Czas: 112 min.
Dystrybucja kinowa: Forum Film Poland

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *