8 grudnia 2025 roku oficjalnie ogłoszono nominacje do Złotych Globów 2026. Jennifer Lawrence została nominowana w kategorii „Najlepsza aktorka w filmie dramatycznym” za rolę w „Zgiń kochanie” i nie jest to niespodzianka. Choć aktorka ma sporą konkurencję od początku jej kreacja w tym filmie była typowana do nagrody. Mówiono głównie o Oscarze® (przypomnijmy, że Lawrence ma już statuetkę za „Poradnik pozytywnego myślenia”). Z okazji tej nominacji proponujemy konkurs, w którym do wygrania są podwójne zaproszenia na ten film (w postaci kodów) do kin sieci Helios.
„Zgiń kochanie” w reżyserii Lynne Ramsay trafi do kin już 12 grudnia. Wielu krytyków i dziennikarzy uważa, że to jeden z najważniejszych i najbardziej odważnych filmów sezonu, a kreację Lawrence określają jako „aktorski koncert”. W recenzjach „Zgiń kochanie” Lawrence określa się jako aktorkę, która „wchodzi w rolę całą sobą” – zmaga się z psychologicznym mrokiem, emocjonalnym cierpieniem, traumą i melancholią, sprawiając, że widz nie może oderwać od niej oczu. „Jej portret kobiety pogrążającej się w szaleństwie macierzyństwa magnetyzuje”, piszą recenzenci.
Nominacja dla samej Jennifer Lawrence to sygnał, że mimo upływu lat i wielu ról aktorka nadal potrafi zaskoczyć i dać coś więcej niż „typowy kino-popcorn”. Ta kreacja może być początkiem nowego etapu w jej karierze – kina bardziej dojrzałego, odważnego, psychologicznego.
O filmie: Grace (Jennifer Lawrence) i Jackson (Robert Pattinson) wprowadzają się do położonego na odludziu domu, by wkrótce powitać na świecie swoje pierwsze dziecko. Nowe życie okazuje się dużo trudniejsze niż oczekiwali. Spędzająca długie dni jedynie z dzieckiem, Grace zaczyna przejawiać coraz dziwniejsze zachowania. Niekontrolowane fale pożądania, irracjonalnego lęku czy nawet agresji, wprowadzają w życie rodzinne coraz większy chaos. W miarę, jak rzeczywistość Grace ustępuje miejsca dzikim fantazjom, staje się jasne, że dzieje się z nią coś bardzo niepokojącego.
Konkurs Filmiks.pl – wygraj bilety na film „Zgiń kochanie”
We współpracy z dystrybutorem filmu, Monolith Films, przygotowaliśmy dla Was konkurs. Do rozdania mamy podwójne zaproszenia (w postaci kodów) na film „Zgiń kochanie” do kin sieci Helios. Konkurs trwa do 14 grudnia 2025 r. (włącznie), a kody (podlegające wymianie na bilety) są do wykorzystania w terminie do 25 grudnia 2025 r.
2 podwójne zaproszenia – konkurs na stronie Filmiks.pl
2 podwójne zaproszenia – konkurs na Facebooku
1 podwójne zaproszenie – konkurs na Instagramie
Aby wziąć udział odpowiedz w komentarzu pod tym wpisem, w maksymalnie 5 zdaniach, na pytanie:
Co w thrillerach fascynuje Cię najbardziej i dlaczego to właśnie „Zgiń kochanie” chcesz zobaczyć w kinie?
Sprawdź także nasze konkursy na Facebooku i Instagramie — aby zwiększyć swoje szanse na wygraną, możesz wziąć udział we wszystkich!
Regulamin konkursu
- Organizatorem konkursu jest właściciel serwisu Filmiks.pl.
- Konkurs prowadzony jest równolegle na: stronie Filmiks.pl, profilu Filmiks na Facebooku oraz Instagramie.
- Konkurs nie jest w żaden sposób sponsorowany, wspierany ani administrowany przez serwisy Facebook ani Instagram.
- Czas trwania konkursu: od 10 grudnia 2025 r. do 14 grudnia 2025 r. (włącznie).
- Nagrodami są kody (podlegające wymianie na bilety) na film „Zgiń kochanie” do kin sieci Helios, do wykorzystania w terminie do 25 grudnia 2025 r.
- Każdy uczestnik może zgłosić tylko jedną odpowiedź konkursową na danej platformie (strona / Facebook / Instagram).
- Każdy uczestnik może zostać laureatem tylko jednej nagrody, niezależnie od liczby zgłoszeń oraz platformy, na której bierze udział w konkursie.
- Uczestnik musi mieć ukończone 18 lat oraz mieszkać na terenie Polski. W konkursie nie mogą brać udziału redaktorzy serwisu Filmiks.pl
- Warunkiem udziału w konkursie na stronie jest zamieszczenie odpowiedzi na pytanie (w maksymalnie 5 zdaniach) w komentarzu pod wpisem konkursowym i podanie swojego adresu e-mail.
- Warunkiem udziału w konkursie na Facebooku jest: zaobserwowanie profilu Filmiks, polubienie posta konkursowego i udostępnienie go publicznie na swoim profilu, zamieszczenie w komentarzu pod postem konkursowym odpowiedzi na pytanie (w maksymalnie 5 zdaniach).
- Warunkiem udziału w konkursie na Instagramie jest: zaobserwowanie profilu Filmiks, polubienie posta konkursowego, zamieszczenie w komentarzu pod postem konkursowym odpowiedzi na pytanie (w maksymalnie 5 zdaniach).
- Zwycięzcy zostaną wyłonieni przez organizatora na podstawie jakości i oryginalności odpowiedzi.
- Zwycięzcy konkursu zostaną poinformowani o wygranej w ciągu 1 dnia od zakończenia konkursu drogą prywatnej wiadomości (e-mail lub wiadomość prywatna w serwisie Facebook / Instagram), w zależności od miejsca udziału w konkursie. Wyniki nie będą publikowane publicznie.
- Zwycięzcy są zobowiązani do odpowiedzi na informację o wygranej w ciągu 1 dnia od otrzymania wiadomości o wygranej. W przeciwnym razie nagroda przypada innej osobie.
- Decyzja o wygranej jest ostateczna i nie przysługuje od niej odwołanie.
- Dane osobowe będą wykorzystane wyłącznie do realizacji wysyłki nagrody i nie będą przetwarzane w innych celach.
- Organizator nie ponosi odpowiedzialności za podanie przez uczestnika nieprawidłowych lub niekompletnych danych kontaktowych lub adresowych.
- Organizator zastrzega sobie prawo do wprowadzenia zmian w regulaminie w przypadku wystąpienia ważnych przyczyn technicznych lub organizacyjnych.
Informację o konkursie znajdziecie także na: fajnekonkursy.pl
Najbardziej fascynuje mnie w thrillerach to uczucie narastającego napięcia, które sprawia, że każdy kolejny kadr oglądam z zapartym tchem. Uwielbiam, gdy historia zmusza mnie do kwestionowania motywów bohaterów i szukania ukrytych tropów. „Zgiń kochanie” przyciąga mnie swoją mroczną atmosferą oraz obietnicą nieoczywistej, emocjonalnej gry między postaciami. Chcę zobaczyć ten film w kinie, bo tylko tam można w pełni poczuć intensywność takich historii. Liczę na fabułę, która zaskoczy mnie do samego końca.
W thrillerach najbardziej fascynuje mnie to, że potrafią wciągnąć mnie w emocjonalną pułapkę, w której do końca nie wiem, komu mogę zaufać. Uwielbiam moment, kiedy pozornie zwyczajne sytuacje nagle nabierają mrocznego znaczenia i sprawiają, że serce przyspiesza. „Zgiń kochanie” chcę zobaczyć, bo obiecuje historię, w której granica między obsesją a namiętnością staje się niebezpiecznie cienka. Intuicja podpowiada mi, że ten film będzie trzymał w napięciu do ostatniej sekundy. A ja właśnie za to thrillery kocham — za nieustanne poczucie, że kolejny zwrot akcji może wywrócić wszystko do góry nogami.
Nie znoszę thrillerów. Unikam i omijam. Nie lubię się bać, nie lubię nie znać końca historii bo wchodzę całą sobą w to, co oglądam… Niestety… Ale zobaczyłam w kinie zwiastun tego filmu i nie mogę go zapomnieć… I jeszcze temat filmu tak mi bliski, na szczęście już za mną… Bardzo chciałabym zobaczyć ten film. Po prostu.
Najbardziej przyciąga mnie do thrillerów nieustanna i przyciągająca widza akcja. Mimo, że przedstawiają sytuacje, w których nikt z nas nie chciałby się znaleźć, są znakomitą rozrywką i odskocznią od rzeczywistości. Ten gatunek filmowy ma unikalną zdolność angażowania widza od początku do końca. Chciałbym zobaczyć „Zgiń kochanie” w kinie, gdyż występuje tam mój ulubiony aktor, czyli Robert Pattison, a zwiastun zachęca do zobaczenia go na wielkim ekranie. Film porusza ważny temat życiowy i fajnie byłoby zobaczyć jego przedstawienie w wygodnym kinowym fotelu!
W thrillerach najbardziej fascynuje mnie to uczucie niepewności, kiedy każdy bohater może być podejrzany, a najmniejszy szczegół potrafi zmienić całą historię. Uwielbiam ten moment, gdy napięcie rośnie tak bardzo, że nawet popcorn przestaje smakować. „Zgiń kochanie” chcę zobaczyć w kinie, bo zapowiada się jak film, który nie tylko trzyma w napięciu, ale jeszcze bawi się emocjami widza. Lubię, gdy fabuła prowadzi mnie po cienkiej granicy między prawdą a manipulacją.
W thrillerach najbardziej fascynuje mnie psychologiczna gra i ten moment, kiedy fabuła robi nagły zwrot, burząc wszystkie moje teorie. Lubię to duszne napięcie, które trzyma za gardło i nie pozwala oderwać wzroku od ekranu aż do napisów końcowych. „Zgiń kochanie” chcę zobaczyć, bo zapowiada się na gęste kino o granicach szaleństwa, a nie kolejny schematyczny dreszczowiec. Jennifer Lawrence w roli kobiety na krawędzi to dla mnie gwarancja aktorskiego popisu najwyższej klasy. Liczę na seans, który mocno „sponiewiera” mnie emocjonalnie i zmusi do dyskusji jeszcze długo po wyjściu z kina.
W thrillerach najbardziej pociąga mnie narastające napięcie i to uczucie niepewności, które trzyma mnie w ciągłym skupieniu. Lubię, gdy fabuła zmusza mnie do analizowania każdego szczegółu i prowadzi do nieoczekiwanych zwrotów akcji. Fascynuje mnie także mroczna atmosfera oraz to, jak twórcy bawią się emocjami widza. „Zgiń kochanie” chcę zobaczyć, bo obiecuje intensywną historię pełną tajemnic i psychologicznych gier.
W thrillerach najbardziej fascynuje mnie chwila tuż przed.
Tuż przed krzykiem.
Tuż przed myślą, której lepiej nie kończyć.
Ten moment, kiedy orientujesz się, że najgroźniejsze wcale nie jest to, co na ekranie, tylko to, co zaczyna się w tobie.
„Zgiń, kochanie” chcę zobaczyć w kinie, bo to film, który nie straszy — on sączy się pod skórę. Bo Jennifer Lawrence nie gra tu kogoś, kogo obserwujesz z dystansu, tylko kogoś, komu zaczynasz oddychać w rytm. A gdy bohaterka traci grunt, ty też go tracisz. Bez ostrzeżenia.
Lubię thrillery, po których nie masz ochoty klaskać.
Masz ochotę siedzieć chwilę w ciemności i sprawdzić, czy twoje myśli nadal są twoje.
Jeśli film potrafi zostawić ciarki na rękach jeszcze długo po napisach —
to wiem, że był potrzebny.